DROGA KU ŚWIATŁU ŻYCIA

18 stycznia 2021 – poniedziałek

Mk 2, 18 – 22

Jesteś cierpliwy i wyrozumiały

wobec nas.

Oddaję Ci wszystkie moje emocje,

zwłaszcza żalu i lęku.

Uzdrów mnie z nich

i wypełnij Twoim pokojem,

Twoją cierpliwością

i wyrozumiałością.

Wlej we mnie harmonię –

jedność wnętrza z postawą zewnętrzną.

Niech nic nie udaję,

niech nikogo nie odgrywam.

Zespól moje myśli, słowa i czyny.

19 stycznia 2021 – wtorek

Mk 2, 23 – 28

Mędrcy otrzymali misję od Boga

20 stycznia 2021 –środa

Mk 3, 1 – 6

Uczyń mnie prostolinijną

i życzliwą wobec ludzi.

Nawet wobec tych,

którzy popełniają błędy, upadają,

nie zgadzają się z moimi poglądami.

Daj mi łaskę przekonywania do Ewangelii

słowami łagodności i wyrozumiałości.

Uzdrawiaj mnie z gniewu, osądu i oburzenia.

Wylej na mnie Owoce Twojego Ducha.

21 stycznia 2021 –czwartek

Mk 3, 7 – 12

Dlaczego podążam za Tobą?

Czego od Ciebie oczekuję?

Nie pociąga mnie świat sukcesu,

mody, znaczenia i rozrywki.

To niestety jest częścią codzienności

każdej rodziny i wspólnoty.

Szukam pokoju i wyciszenia,

zasłuchania w Twoje Słowo

i życie jedynie z Tobą.

Nie szukam ludzi…

przyjmuje tych, którzy przychodzą.

22 stycznia 2021 –piątek

Mk 3, 13 – 19

Niczego nie muszę sobie wyobrażać…

jesteś przy mnie i wiem to.

Odczuwam Twoją obecność

i dotknięcie Miłości,

bliskość oblubieńczą.

Uwiodłeś mnie,

a ja pozwoliłam się uwieść.

Nie zostawiłeś mnie

w moim poszukiwaniu innych miłości.

Jak wierny mąż czekałeś…,

wołałeś, kochałeś

i Twoja Miłość

przyprowadziła mnie z powrotem.

Znalazłeś mnie i zatrzymałeś

nie zabierając wolności.

Posyłasz mnie ze świadectwem

miłości,

cierpliwości,

wyrozumiałości,

ale też męstwa

w głoszeniu Twojego Słowa.

23 stycznia 2021 – sobota

Mk 3, 20 – 21

Jestem szczęściarą….

Wracam zmęczona do domu

i … mam ciszę, spokój,

relaks w obecności Pana.

Chwila oddechu i podejmuję

modlitwę w ciszy kaplicy.

Jestem szczęściarą.

Moi bliscy też uważają,

że życie pustelnicze to szaleństwo.

Idę jednak za Tobą,

ku Tobie i w Tobie

ku światu,

aby dźwigać go

z zagubienia i grzechu ku Tobie.

24 stycznia 2021 – niedziela

Mk 1, 14 – 20

Oto jestem!

Posyłaj mnie gdzie chcesz,

jak chcesz,

kiedy chcesz,

do kogo chcesz.

Posługuj się mną

jak chcesz,

kiedy chcesz.

Wlej w moje serce Twoją Miłość,

daj moim ustom Twoje Słowo,

wypełnij mój umysł Twoją Mądrością,

czyń cuda

przez każdą moją posługę,

pracę,

modlitwę.

odpoczynek.

Odbij we mnie Piękno Twojej Matki,

niech ono pociąga ku Tobie

każdego spotkanego człowieka

jak w realu tak i w modlitwie.

12 stycznia 2021 – wtorek

Mk 1, 21 – 28

Zostałam uwolniona.

To jest za mną.

Każdym oddechem,

każdym uderzeniem serca,

uwielbiam i dziękuję Panu.

13 stycznia 2021 – środa

Mk 1, 29 – 39

Bez mądrości zdrowie na nic mi się nie zda.

Dysponując Bożą mądrością

nawet pośród cierpienia zachowam pokój

i nie stracę szczęścia.

Czekasz na mnie na pustyni,

tutaj mówisz do mnie,

słuchasz mnie,

uzdrawiasz

i posyłasz.

14 stycznia 2021 – czwartek

Mk 1, 40 – 45

Opowiadając o cudach,

które Bóg uczynił w moim życiu,

siłą rzeczy staję w centrum zainteresowania ludzi.

Bardzo łatwo przychodzi chwalić Boga,

ale po to, by ludzie mnie widzieli,

słuchali i o nas mówili.

Jak sprawdzić, czy sama nie należę

do ludzi próżnych?

Jak nie zaniechać chwalenia Ciebie

z obawy przed próżnością?

Będę głosić chwałę Twoją,

którą objawiłeś w życiu innych,

ale chwalić Cię będę w pokorze

za Twoje dzieła w mojej codzienności.

15 stycznia 2021 – piątek

Mk 2, 1 – 12

Proszę dziś o taką wiarę,

jaką mieli ludzie niosący paralityka do Ciebie.

Ty wiesz wszystko o tych, których mi dałeś.

Ty pierwszy wiesz, czego im potrzeba.

Dzisiaj przynoszę ich do Ciebie.

Uwalniaj ich z paraliżu grzechu.

Uzdrawiaj także mnie.

Uzdrów mnie z paraliżu

niechęci do szkoły,

interesowanie się polityką,

marnowania czasu na oglądanie telewizji,

ociężałości,

niechęci do K,.

poczucia wyższości,

samozadowolenia,

niecierpliwości,

impulsywności….

Dziękuję, że czynisz cud uwolnienia

wobec mnie

i wszystkich, których mi dałeś.

16 stycznia 2021 – sobota

Mk 12, 13 – 17

Dziękuję, że nie wytykasz mi błędów i porażek.

Na nowo ufasz mi tak,

jakbym nigdy Cię nie zawiodła.

Proszę Cię o taką postawę wobec moich bliźnich,

zwłaszcza uczniów.

Nie odchodzisz od grzeszników, celników….

Narażałeś się na krytykę.

Spraw, abym i ja

nie bała się ludzkich względów

rozmawiając i szanując grzeszników,

tak jak Ty to czyniłeś.

Pomóż mi, tak jak Ty,

oddzielać zło o dobrej natury człowieka,

widzieć w każdym promyk dobra.

17 stycznia 2021 – niedziela

J 1, 35 – 42

Pozostali u Ciebie.

Nie podali przyczyny.

Pamiętają ten dzień a nawet godzinę.

Nie tłumaczą nikomu dlaczego zostali.

Ja też nie muszę nikomu się tłumaczyć.

Zobaczyłam gdzie mieszkasz i zostałam.

Długo na mnie czekałeś.

Byłeś nad wyraz cierpliwy i wyrozumiały.

Oto jestem.

Ocalona.

Odnaleziona.

Uwiedziona na nowo i wciąż ukochana.

Dobrze, że wieczność nie ma końca,

bo czasu by zbrakło na uwielbienie

Twojej, tak wielkiej miłości…

BEZINTERESOWNEJ

MIŁOŚCI BEZ MIARY

O nieszczęśliwa,

wichrami smagana,

niepocieszona!

Oto Ja osadzę twoje kamienie

na malachicie

i fundamenty twoje na szafirach.

Uczynię blanki twych murów z rubinów,

 bramy twoje z górskiego kryształu,

a z drogich kamieni –

cały obwód twych murów.

Wszyscy twoi synowie będą uczniami Pana

wielka będzie szczęśliwość twych dzieci. 

Będziesz mocno osadzona na sprawiedliwości.

Daleka bądź od trwogi,

bo nie masz się czego obawiać,

i od przestrachu,

bo nie ma on przystępu do ciebie.

Oto jeśli nastąpi napaść,

nie będzie to ode Mnie.

Kto na ciebie napada,

potknie się z twej przyczyny. 

/…/ Wszelka broń ukuta na ciebie

będzie bezskuteczna.

Potępisz wszelki język,

który się zmierzy z tobą w sądzie.

Takie będzie dziedzictwo sług Pana

i nagroda ich słuszna ode Mnie /Iz 54, 11-17/

8 stycznia 2021 – piątek

Mk 6, 34 – 44

Dla człowieka, dla zaspokojenia jego głodu,

zmieniasz swoje plany.

Jednak nie działasz sam we wszystkim.

Przecież mógłbyś stworzyć jedzenie.

Każdemu dać ile trzeba.

Jednak Ty do tego cudu

zapraszasz człowieka wraz z jego możliwościami.

Nie są istotne też możliwości.

Gdyby chłopiec miał jedną rybę lub ich dziesięć,

jeden chleb lub dwadzieścia…,

dokonał byś tego samego cudu – rozmnożenia.

Nieważne są moje możliwości.

Ważne, abym Ci je oddała,

a Ty je pomnożysz i nakarmisz

wszystkich głodnych, o których Ty wiesz.

Co jest moim głodem?

Co odciąga mnie od uważności

i realizacji Słowa Bożego w życiu?

Jest nim troska o wykończenie Pustelni…

niepotrzebna, bo wiem,

że Ty wszystkim się zajmiesz.

Daję Ci moje możliwości:

moja pracę i modlitwę,

moje zarobki i oszczędności –

weź to wszystko

i pomnóż według Twojej woli.

Proszę, pomnażaj wszystkie moje możliwości,

aby nakarmić wszystkie głody wszystkich ludzi.

9 stycznia 2021 – sobota

Mk 6, 45 – 52

Samotna walka duchowa

jest jak wiosłowanie uczniów pod wiatr.

Mam wrażenie,

że tak zmagałam się przez 38 lat.

Dzisiaj to Ty wiosłujesz,

a ja staram się Tobie nie przeszkadzać.

10 stycznia 2021 – niedziela

Mk 1, 7 – 11

Gdzie czuję się zaproszona

do zmiany myślenia i sposobu działania?

Postanawiam nie angażować się

politycznie w mediach

i ten czas poświęcić modlitwie obecności.

Tak… życie duchowe buduje na swoich wysiłkach…

Panie nieś mnie proszę w swych ramionach,

abym oddychała Tobą,

myślała Twoimi myślami,

działała jak Ty byś działał,

mówiła, jak Ty byś mówił.

Dziękuję, że jestem

Twoim umiłowanym dzieckiem.

Dziękuję,

że uczyniłeś mnie swoja oblubienicą.

11 stycznia 2021 – poniedziałek

Mk 1, 14 – 20

Moja wiara…. odżywa… dziękuję.

Wspólnota była darem,

abyś mógł ukształtować mnie,

wyszlifować emocjonalnie,

ale duchowość odnawiasz teraz,

tę duchowość,

którą dałeś mi już w dzieciństwie,

kiedy to Ty byłeś najważniejszy.

Dałeś mi możliwość bycia z Tobą zawsze,

także w pracy, a przede wszystkim w ciszy.

1 stycznia 2021 – piątek

Łk 2, 16 – 21

Prostota pasterzy:

pośpiech w sprawach Bożych,

zaufanie,

wiara,

rozgłaszanie o tym, co widzieli

nie zważając na opinię i traktowanie

tej Nowiny przez innych.

Pokora przeplata się z odwagą;

wiara z poszukiwaniem Prawdy;

nadzieja z sytuacją odrzucenia…

Czy pragnę kształtować w sobie postawę Pasterzy?

Nie zawsze…

Raczej analizuję zanim uwierzę,

zwlekam zamiast wyruszać z pośpiechem,

aby pełnić Twoją Wolę,

lęk zwycięża pokorę,

a lęk przed odrzuceniem zagłusza nadzieję…

Boże Wcielony,

skoro ja nie wierzę do końca,

to czemu dziwię się tym,

którym nie dałeś tyle zrozumienia,

i okoliczności sprzyjających wierze.

Przepraszam…

Nowy rok zaczynam od przeprosin…

I wiem, że przez Ciebie nie będę odrzucona.

2 stycznia 2021 – sobota

J 1, 18 – 28

Jestem oblubienicą Twoją,

do której masz tyle miłości i cierpliwości,

wyrozumiałości i przebaczenia aż 77 razy…

Moja misja?

Głoszenie Twojej Obecności w świecie

i miłości do każdego stworzenia,

zwłaszcza człowieka,

zwłaszcza zagubionego…

Moja misja?

Przyprowadzanie zagubionych,

spragnionych i głodnych –

choć o tym nie wiedzą –

do Źródła, gdzie znajdą Pokarm,

Napój na Życie Wieczne i odzyskają

Godność Dziecka Bożego

Moja misja?

Kochać Ciebie w imieniu tych,

którzy Ciebie nie kochają,

wielbić Ciebie w imieniu tych,

którzy Ciebie nie uwielbiają,

dziękować Tobie w imieniu tych,

którzy Tobie nie dziękują

i przepraszać Ciebie w imieniu tych,

którzy Ciebie nie przepraszają.

Niech tak się stanie i trwa. Amen.

3 stycznia 2021 – niedziela

Łk 2, 21 – 24

Maryja i Józef

są posłuszni wspólnocie wierzących

nie z konieczności, ale  z miłości.

Nie wynoszą się swoim wybraniem,

ale w pokorze poddają się ludzkiemu Prawu.

Moje posłuszeństwo Kościołowi?

Jest, ale …poddaję je dyskusji, krytyce…

Imię Jezus!

Nazwany tak byłeś jeszcze w Łonie Maryi.

Dziękuję, że tym wydarzeniem

nadałeś nam godność człowieka poczętego.

Dziękuję, że wszedłeś

w rzeczywistość naszego życia,

w ludzkie prawa i byłeś im posłuszny.

Dziękuje za przynależność do Kościoła.

Niechaj w Nim wytrwam i życiem swym uświęcam.

Ty uświęciłeś prawo w Kościele

swoim człowieczeństwem.

4 stycznia 2021 – poniedziałek

J 1, 35 – 42

Zmiana miejsca zamieszkania

wymaga wysiłku

i podjęcia nowych wyzwań.

Dziękuję, że mnie wezwałeś

i dałeś mi możliwość

zamieszkania z Tobą.

Dziękuję Ci za tych,

którzy przyprowadzili mnie tutaj z Twojej woli.

5 stycznia 2021 – wtorek

J 1, 43 – 51

W codzienności trudno dostrzec obecność Boga.

Ty spotykasz się ze mną w mojej codzienności.

Ja spotykam się z Tobą?

Każdy dzień jest świętem.

Każdy dzień jest łaską.

Ty składasz we mnie swoja miłość,

abym obdzielała nią każdego spotkanego człowieka.

Powołałeś mnie, poszłam za Tobą….

Nie pozwól mi odejść, opuścić Cię…

Proszę Cię o łaskę wierności.

Przemieniaj moje myśli, słowa i czyny,

6 stycznia 2021 – środa

Mt 2, 1 – 12

Uroczystość Objawienia Pańskiego

Mędrcy otrzymali misję od Boga

a wraz z nią pomoc, w znaczeniu GPS

W moim życiu jest tak samo.

Razem z misją dawałeś

i dajesz mi pomoc,

znaki czasu, znaki łaski, ludzi….

Dziękuję Ci za ludzi,

którzy doprowadzili mnie bezpiecznie do Ciebie,

dziękuję za znaki łaski i czasu.

Jakie dary ja mogę Tobie przynieść?

Dar spędzony tylko z Tobą w ciszy,

jak najwięcej, jak najdłużej.

7 stycznia 2021 – czwartek

Mt 4, 12 – 17; 23 – 25

Cuda Twoje w moim życiu?

Same cuda!

Codzienna Eucharystia,

codzienna łaska,

nowy wschód słońca,

bezpieczna noc,

zdrowie,

znaki,

upomnienia,

pouczenia,

każdy spotkany człowiek,

kolejny oddech, natchnienie, myśl…

cuda natury wokół mnie,

każdy wzrost,

owocowanie,

pogoda i niepogoda.

Oblubieńcze mej duszy,

jak bardzo Ci dziękuję za codzienne cuda.

Najbardziej za cud życia i podtrzymywania go,

abym spełniła wole Twoją;

za dar odkupienia i możliwość zbawienia,

możliwość uświęcenia.

Bądź uwielbiony i wywyższony

we mnie i w każdym człowieku

i w całym stworzeniu. Amen.

22 grudnia – wtorek

Łk 1, 46 – 56

Nic na własność….

Pragnę tego stanu….

Wszystko niech będzie darem Twoim

dla Twojego Kościoła.

Proszę o pokorę…,

zależność od Ciebie i wdzięczność.

Niech dusza moja nieustannie wielbi Ciebie.

23 grudnia – środa

Łk 1, 57 – 66

Jan narodził się, aby poprzedzić i głosić Jezusa.

Ja też urodziłam się po coś…

Moje Imię znaczy odpowiedzialność za każdego człowieka…

Matka żyjących…. Pustelnia to odpowiednie miejsce na te Misje.

Dziękuję, za dar życia, talenty,

bliskie osoby, powołanie i Zbawienie.

Każdy jest Bożym Darem.

Każdy jest upragniony, oczekiwany…

Wezwany by głosić ludziom Dobrą Nowinę o Jezusie..

Każdy jest niezastąpiony!

24 grudnia – czwartek

Łk 1, 67 – 79

Oczekiwanie w cierpliwości, wdzięczności i uwielbieniu….

To moje zadanie, powołanie, życie….

Źródłem mojej radości?

Jest życie tutaj z Toba i dla Ciebie,

a przez Ciebie dla każdego człowieka

25 grudnia – piątek

Łk 2, 1 – 14

To zapowiedź spotkania z Tobą twarzą w Twarz.

Dziękuję!

Zrobiliśmy cukierkowe, ciepłe święta z Bożego Narodzenia....

Są radosne, ale w konsekwencji przyjętej przez nas

Miłości Boga, która nie zna granic.

Tak dalece posunął się w Miłości,

że stał się jednym z nas,

aby nas przebóstwić.

Ta noc Narodzin to obawa i niepewność

przeplatane z zaufaniem,

trud i cierpienie,

zmaganie się ze złem,

od początku atakującym Dziecię Jezus.

Tradycja jest piękna, ale płytka.

Pragnę, aby każda Rodzina tej Nocy

jednoczyła się w modlitwie wdzięczności

za dar życia i podobieństwa do Boga

dzięki Bożemu Wcieleniu,

aby każdy singiel bez misji odkrył

prawdziwy sens swego życia;

aby każda osoba poświęcona Bogu

adorowała Go nieustannie w swoim życiu.

Każdemu z moich Bliskich i Znajomych życzę

wzrastania w Boskości tak,

jak Bóg wzrastał w Człowieczeństwie;

pokonywania trudności tak,

jak Święta Rodzina mocą Bożego Syna;

Nadziei Maryi, troski Józefa

i wiary Ich Obojga,

że z Bogiem wszystko jest możliwe.

26 grudnia – sobota

Mt 10, 17 – 22

Nie zagwarantowałeś mi spokoju.

Raczej czekają mnie prześladowania…

śmierć ze strony najbliższych.

Życzenia „spokojnych świąt” to hipokryzja.

Chrześcijaństwo nie jest religią pokoju.

Chrześcijanin to wojownik.

Wojownik o Prawo Boga w świecie za cenę życia…

Moja postawa ma wzbudzać niepokój, rozłam,

wyrzut sumienia, prowadzić do refleksji i wyboru

śmierci lub życia, potępienie lub zbawienia.

Panie, bym nie była nigdy letnia.

Uczyń mnie rozpalona gorliwością

o Twoje Królestwo w świecie.

27 grudnia – niedziela

Łk 2, 22 – 40

Wdzięczność wypełnia

moje serce i umysł

każdego dnia i za każda chwilę,

za każde wydarzenie…

Nadzieja to moje „drugie imię”,

gdyż jest to czekanie pomalutku, cierpliwie…

Doczekałam się życia, jakiego szukałam przez 38 lata.

Dziękuję, Oblubieńcze duszy mojej.

Mężu mój! Zbawco!

28 grudnia – poniedziałek

Mt 2, 13 – 18

Dziękuję Panie za Twoje nawiedzenia.

Dziękuję za Anioła, przez którego

przestrzegasz mnie

przed niebezpieczeństwami.

Dziękuję za obdarowanie mnie naturą królewską,

której mocą mogę służyć tym,

których stawiasz na mojej drodze.

Razem z Toba boleję nad złem tego świata;

nad herodowa zazdrością i chciwością,

nad rządzą krwi sług szatana,

nad obojętnością wobec zła

i nad zwiedzeniem ludzi dobrej woli.

Ufam w zwycięstwo Twojej Miłości

i unicestwienie zła.

Uczyń to jak najszybciej, proszę.

29 grudnia – wtorek

Łk 2, 22 – 35

W swojej codzienności oczekuję

spotkania twarzą w Twarz z Tobą, Panie.

Owszem planuję, przewiduję,

pragnę wykończenia pustelni,

ale wiem, ze to nie jest cel sam w sobie.

Ale droga, w której już mi pomogłeś,

mam miejsce dla siebie i dla Ciebie

i nie musisz więcej mi pomagać.

Wszystko Tobie pozostawiam.

Oddaję Ci moje ludzkie plany i pragnienia

– zajmij się nimi i spełnij te,

które, które zgodne są

z Twoimi planami i pragnieniami.

I niech będę znakiem sprzeciwu

pośród tego świata,

znakiem, który wskaże

Ciebie zawsze i wszędzie.

30 grudnia – środa

Łk 2, 36 – 40

 To Ty inicjujesz spotkanie z Tobą.

To Ty jesteś Sprawcą wszystkiego,

co staje się Wolą Twoją w moim życiu.

Anna patrzyła na rzeczywistość

Twoimi oczyma.

Dlatego widziała inaczej,

widziała jak Ty

i nie zatrzymywała tego dla siebie,

ale głosiła Prawdę o Tobie.

Powołałeś mnie do życia wyłącznie dla Ciebie…

ale ja więcej patrzę na rzeczywistość moimi oczyma.

Otwórz moje oczy, Panie mój,

abym przejrzała i ujrzała rzeczywistość

Twoimi oczyma.

Aby liczyło się tylko to,

czego Ty pragniesz.

Abym czyniła tylko to,

czego Ty chcesz,

co Ty zaplanowałeś.

31 grudnia – czwartek

J 1, 1 – 18

Twoje Słowo mówi i stwarza jednocześnie.

Jak rzadko je czytam i rozważam….

Jest Ono Źródłem wszelkiego życia, także mojego…

A ja jestem do Ciebie podobna

i Twoim Światłem mogę

promieniować i dawać je innym.

Po to mnie powołałeś.

Tego ode mnie oczekujesz.