Archiwum kwiecień 2021, strona 4


MEDYTACJE 16-21 GRUDNIA 2020
29 kwietnia 2021, 07:58

15 grudnia – wtorek

 

Mt 21, 28 -32

 

 

Czy zauważam i naprawiam to, co mi nie wyszło?

 

Czy czynię tak również wobec innych,

z cierpliwością dając im szansę

na naprawienie zła, nawrócenie?

 

 

Pycha jest korzeniem każdego grzechu.

 

16 grudnia – środa

 

Łk 7, 18 -26

 

 

Moje oczekiwania od Ciebie, Panie?

 

Jest jedno: zajmij się wszystkim,

czego ja sama nie mogę zrobić.

 

Zajmij się Pustelnią i jej wykończeniem.

Zajmij się moimi Bliskimi i Przyjaciółmi,

Dziećmi szkolnymi z ich Rodzinami

i moimi Dobroczyńcami.

 

Zajmij się moim zbawieniem i święceniem.

 

Jezu, ufam Tobie!

Kocham Ciebie!

Uwielbiam Ciebie!

 

 

 

 

17 grudnia – czwartek

Mt 1, 1 -17

 

Historia Zbawienia jest odwieczna.

Jestem chciana w tej Historii.

 

Mam w niej swoje miejsce.

 

Nie jestem przypadkiem, wypadkiem czy pomyłka.

Jestem Twoim Dzieckiem, a teraz Twoją Oblubienica.

Uświęcaj moje życie.

 

Upodabniaj mnie do Siebie.

 

 

 

 

18 grudnia – piątek

Mt 1, 18 -24

 

 

Pokrzyżowanie planów niekoniecznie

jest odrzuceniem, zranieniem…

Może stać się wybraniem.

 

 

Przepraszam Cię, Oblubieńcze duszy mojej

za moja rozpacz 5 lat temu,

za brak nadziei….

 

 

Dziękuję, że wybrałeś mnie i obdarowałeś

bólem, pogarda, odrzuceniem…

 

 

Dziękuję, że Ty miałeś plan wobec mnie.

Widziałam go, ale bałam się

pozostawić życie wygodne materialnie.

 

 

Jestem w Pustelni…

Nic nie jest pewne.

 

 

Ale Ty jesteś Pewnością każdej chwili.



Spraw, abym w każdym wydarzeniu,

które nie jest po drodze z moimi oczekiwaniami,

widziała szanse a nie zagrożenie.

 

 

19 grudnia – sobota

Łk 1, 5 -25

 

Panie mój, daję Ci wolność

w jakim czasie spełnisz moje nadzieje.

 

Trudności stają  się okazją dla objawienia się Twojej łaski.

 

 

 

 

20 grudnia – niedziela

Łk 1, 26 – 38

 

 

Twoje Słowo stworzyło mnie

i każdego człowieka.

Twoje Słowo działa i stwarza tu i teraz.

 

 

Każdego dnia pozostawiasz mi swoje Słowo

licząc na to, że odpowiem na nie: „Fijat”.

 

 

Nie wystarczy dać się stworzyć.

 

 

Zapraszasz mnie do współpracy.

Do wyjścia poza moje ludzkie ograniczenia.

 

 

Co wydaje mi się monad moje siły?

Do czego nie próbowałam się przymierzać?

 

 

Nie muszę nic robić.

To Ty podejmujesz działanie.

Ja jedynie mam przezwyciężyć lęk

i odpowiedzieć zgodą na Twoje działanie.

 

 

Oto jestem, Panie, Oblubieńcze duszy mojej.

Czyń we mnie i przeze mnie

Twoją wolę każdego dnia.

 

 

 

 

21 grudnia – poniedziałek

Łk 1, 39 – 45

 

 

Czy pozwalam Twojemu Duchowi

na działanie we mnie i przeze mnie?

 

 

We mnie… , gdybym nie pozwoliła,

nie byłabym tutaj.

W dalszym ciągu szarpałabym się

na granicy grzechu, żalu, pretensji.

 

 

Przeze mnie…, tu może gorzej.

 

 

Panie zawierzam Ci całe moje życie.

Działaj przeze mnie dla wypełniania się

Twojej woli w każdym spotkanym

przeze mnie człowieku,

w mojej rodzinie,

w rodzinach przyjaciół i dobroczyńców,

w mojej Ojczyźnie,

w Europie i na całym świecie.

 

 

Niech wszędzie tam będzie Wola Twoja

tak jak spełnia się w Niebie.

 

NAUCZANIE

MEDYTACJE 9-14 GRUDNIA 2020
29 kwietnia 2021, 07:56

9 grudnia – środa

 

Mt 11, 28 -30

 

 

Jesteś moją jedyną Ucieczką,

Panie w doświadczeniach

codziennego życia,

w relacjach z ludźmi.

Kolejny raz dziękuję Ci

za wydobycie mnie ze studni nacisku,

hipokryci i intryg.

 

Dziękuję za wprowadzenie mnie

w oazę spokoju.

Tu też wystarczy krzyży.

 

Wycisz moje serce,

aby było pełne Twojego słowa,

ukojenia i ostoi dla innych.

 

Czym dzielę się z ludźmi?

Spraw abym zawsze dzieliła się pokojem.

 

 

 

 

 

 

10 grudnia – czwartek

Mt 11, 11 – 15

 

Ludzie gwałtownie zdobywają Królestwo Boże.

 

Jan – człowiek gwałtowny,

który nie boi się mówić prawdy.

Jest autentyczny w realizacji swojej misji.

Przygotowuje ludzi do zrozumienia nauki Jezusa.

 

A ja wycofuje się,

nie bronię swojego zdania

z leku przed konfliktem.

 

Wycofuję się z obrony nauki Bożej

naruszanej przez moich uczniów.

Autentyczność, prawość, wolność –

to oznaka świętości.

To bycie taką, jaką stworzył mnie Bóg.

A nie pełnej lęku przed innymi,

zamaskowaną,

zniewoloną przewidywaniem

reakcji niekorzystnej dla mnie.

 

Zakosztowałam miłości Boga,

dlatego nie powinnam się bać.

Jestem pełna pasji,

dystansu wobec siebie,

radosna mimo życiowego trudu.

 

 

Sensem mojego życia jest miłość.

Dziękuję, Panie,

że przypomniałeś mi o ty,

bo niejednokrotnie ważniejsze się stawało

wykończenie lub upiększenie Pustelni.

 

 

 

 

 

11 grudnia – piątek

Mt 11, 16 -19



Nie daję odczuć innym swego niezadowolenia…..

Czy kieruje innymi?

Nie.



Czy postępuję według życzeń innych?

Nie.



Czy pozwalam innymi na własne myślenie?

Jak reaguje na popełnienie błędu przez innych?



Panie, naucz mnie dawać wolność

drugiemu człowiekowi,

nie pozbywając się troski o ich zbawienie.

Spraw, abym postępowała wobec nich tak jak Ty,

łagodnie i cierpliwie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

12 grudnia – sobota

Mt 17, 10 -13



Nie poświęcam czasu

na analizowanie zdania innych osób.

Raczej kieruję się rozumem,

Słowem Bożym,

nauczaniem Kościoła

i wskazówkami kierownika duchowego.



Jak wyzwalam się z egoizmu?

Rachunkiem sumienia,

Sakramentem Pokuty,

codzienną refleksją

i skruchą.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

13 grudnia – niedziela

 

J 1, 6-8; 19 -28

 

 

Jak moja wytrwałość

i wrażliwość na Twoje poruszenia?

 

Panie mój…. Nie wiem,

czy ja w ogóle je odczuwam.

 

Nawróć mnie, proszę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

14 grudnia – poniedziałek

 

Mt 21, 23 -27

 

 

Czy naśladuję Ciebie

w opanowaniu,

łagodności,

cierpliwości?

 

To pytania do codziennego

rachunku sumienia.

 

Jezu, sprawuj we mnie

Liturgię Miłości w moim życiu.

 

 

WIECZERZA

MEDYTACJE 1-8 GRUDNIA 2020
29 kwietnia 2021, 07:53

1 grudnia – wtorek

 

Łk 10, 21 –24

 

Prostota i otwartość serca jest kluczem do Twoich tajemnic.

 

Dla wierzących stoisz na początku a dla fizyka na końcu wszelkich poczynań.

 

Wiara zaczyna się tam, gdzie oko staje się narządem serca,

gdy patrzę na świat Twoim spojrzeniem

 

A jak Ty patrzysz, Jezu?

Jesteś kontemplatykiem.

Radujesz się dziełami rąk swoich i nami.

 

Panie mój, otwieraj moje oczy by widziały,

otwieraj moje uszy by słyszały,

otwieraj moje serce, aby mogło pojąć…

Twoją bezgraniczną miłość

do stworzenia,

do człowieka

i Twoje działanie w nas i we wszechświecie.

 

 

2 grudnia – środa

 

Mt 15, 29 –37

 

Moje dwie ryby i pięć chlebów….

To mój czas dla Ciebie,

to moja troska

o najbliższych i przyjaciół,

to dar zdrowia i życia.

 

To moja codzienność….

 

Daję Ci to, Panie.

Pomnażaj czas, zdrowi i siły moje

i wszystkich, których mi dałeś.

 

Nade wszystko jednak spraw,

aby nikt z nich nie zginął.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

3 grudnia – czwartek

 

Mt 7 21; 24-27

 

 

 

Jak zachowuję się w trudnych momentach?

Denerwuję się. Nawet bardzo.

Tracę pokój ducha.

 

Mam też pretensje do Ciebie, Panie.

 

Obwiniam Cię o moje niepowodzenia.

 

Przepraszam za brak wiary.

Przepraszam, za jej maleńkość.

Przepraszam za brak zaufania.

 

Panie, kocham Cię, pomnóż moją miłość

Wierzę w Ciebie i wierzę Tobie – pomnóż moją wiarę.

 

 

 

4 grudnia – piątek

 

Mt 9, 27-31

 

 

 

Czy ja wierzę?

 

Czy ja ufam?

 

Czy ja widzę rzeczywistość taka jaka jest,

oczyma Boga, czy jestem ślepa?

 

Wierzę, Panie!

Pomnóż moją wiarę!

 

Dziękuję za uzdrowienie

mojego wewnętrznego widzenia

i udziel mi mocy Ducha Świętego,

aby w każdej sytuacji, w porę i nie w porę

dzieliła się doświadczeniem swojej wiary,

Twojego działania,

Twojej Miłosiernej Miłości.

 

Spraw, abym była

szczera,

prosta

i konsekwentna

w swoich decyzjach.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

5 grudnia – sobota

 

Mt 9, 35 – 10, 31, 5, 6-8

 

 

 

Dziękuję, Panie, za łaskę powołania

i za Twoją walkę, abym w nim trwała.

 

Dziękuję za zatrzymanie mnie w konsekracji Tobie.

 

Dziękuję za dary i charyzmaty

 jakimi mnie obdarowałeś.

 

Dziękuję szczególnie

za dar modlitwy wstawienniczej.

 

Uzdrawiaj, uwalniaj i zbawiaj wszystkich,

których stawiasz na mojej drodze,

którzy proszą mnie o wstawiennictwo.

 

Amen.

 

 

 

 

 

 

6 grudnia – niedziela

Mt 1, 1-8

 

Co mam wyprostować w moim życiu?

Panie, przede wszystkim

więcej czasu poświęcać Tobie

a mniej na odpoczynek

i oglądanie niektórych programów telewizyjnych,

chociaż nie są same w sobie złe,

ale zabierają mi czas.

Zmień moje myślenie w czyn.

Bo wiem, że moją misją

jest modlitwa wstawiennicza

i teraz niech to „wiem” przekuje się na czyny,

czyli jak najwięcej modlitwy

Wstawienniczej,

Różańcowej

i Adoracji.

 

 

7 grudnia – poniedziałek

 

Łk 5, 17-26

 

Co jest paraliżem w moim życiu?

 

Sprawy egzystencjalne…

paraliżuje mnie zabieganie

o wykończenie Pustelni,

środków,

ledwo co wiązanie końca z końcem.

 

Dziękuję, Panie mój,

że nie jestem w tym sama.

Dziękuję, że posyłasz ludzi,

dzięki którym na wszystko mi wystarcza.

 

Błogosław ich życiu.

Uświęcaj ich i pomnażaj ich siły, zdrowie,

Twoje dary i łask.

 

Dziękuję, ze czuwasz nade mną.

Dziękuję, kiedy niecierpliwie

wyrażam żal lub pretensje,

gdy coś nie idzie po mojej myśli.

Spraw abym każde spotkanie moje

z drugim człowiekiem przybliżało go do Ciebie,

aby przeze mnie mógł spotkać Ciebie.

 

Szczególnie powierzam Ci

moich uczniów i ich rodziców,

aby lekcje online i później w szkole,

doprowadzały ich do Ciebie.

Uwalniaj ich z paraliżu grzechu,

obojętności, beznadziei, bezsensu…. Itd.

 

 

 

8 grudnia – wtorek

 

Łk 1, 26 -38

 

Jakie poruszenia serca towarzyszą moim spotkaniom z Toba, Oblubieńcze duszy mojej?

 

Czy jestem autentyczna i szczera?

Tak! Zachowuje się jak żona, często pretensjonalna i kapryśna.

Ale nie o to chodzi w naszym „Związku”.

 

Panie, chce Cię kochać Sercem Niepokalanej!

Ufać Ci jak Maryja.

Chce być duchowo piękna jak Ona.

 

 

ZAPROSZENIE JEZUSA

MEDYTACJE 27-31 LISTOPADA
29 kwietnia 2021, 07:50

27 listopada – piątek

 

Łk 21, 29 –33

 

Panie Jezu koniec świata porównujesz do lata,

a wszystkie wcześniejsze pory roku to

 

 

Jako kościół jestem jak drzewo figowe

we współpracy tysięcy gałęzi wszczepionych

w życiodajne Twoje korzenie.

 

Moim przeznaczeniem

jako Twojego Kościoła i Oblubienicy

jest rodzenie Owoców Ducha Świętego,

jako skutek przebywania z Nim i słuchania Go.

 

Owoców

miłości,

radości,

pokoju,

cierpliwości,

uprzejmości,

dobroci,

wierności,

łagodność,

opanowania,

dedykowanych dla innych.

 

28 listopada – sobota

 

Łk 21, 34 –36

 

Zbyt dużo uwagi poświęcam jedzeniu.

 

Modlitwa w każdym czasie

oznacza bieżące dbanie

o relacje z Toba, Panie.

 

To życie zgodne z sumieniem

i świadomością Twojej obecności.

 

Panie Jezu, proszę Cię

o gotowość na wieczność z Tobą.

 

 

 

 

 

 

 

29 listopada – niedziela

I Niedziela Adwentu

 

Mk 13, 33 –37

 

Do czego prowadzą mnie moje myśli?

Które z nich dbają o porządek i spokój?

 

W wirze zajęć mogę przeoczyć wiele rzeczy.

 

Kto lub co może być moim

odźwiernym w obecnym Adwencie?

 

Niepokalana, czuwaj ze mną!

 

Aniele Stróżu mój, czuwaj ze mną!

 

Błogosławiona Ewo, czuwaj ze mną!

 

Święci Patronowie mojej Pustelni

czuwajcie ze mną!

 

Wszystkie zmarłe Siostry

Zgromadzenia mojego, czuwajcie ze mną!

 

Tato, Krzysiu, czuwajcie ze mną!

 

Wszyscy zmarli z mojej rodziny,

czuwajcie ze mną!

 

Wszyscy zmarli moi przyjaciele,

czuwajcie ze mną!

 

Ojcze Józefie, księże Janie,

Ojcze Waldemarze

– czuwajcie ze mną!

 

 

 

 

 

 

 

30 listopada – poniedziałek

Święto św. Andrzeja Apostoła

 

Mt 4, 18 –22

 

Oblubieńcze duszy mojej,

dziękuję, że nieustannie towarzysz mi,

patrzysz na mnie,

słuchasz mnie.

 

Co powinnam porzucić,

aby być bardziej przy Tobie?

Co zmienić?

 

Apostołowie rzucili wszystko i poszli za Jezusem.

Niczego przez to nie stracili.

A nawet odzyskali z nawiązka.

 

Co ja zostawiła i co odzyskałam?

 

Zabezpieczenie na przyszłość

idąc do zakonu i …. Odzyskałam.

 

Rodzinę…, i …. Odzyskałam.

 

Wszystko mam w Tobie,

ze względu na Ciebie

i dla Ciebie,

Panie mój.

 

PTAKI

MEDYTACJE 19-26 LISTOPADA
29 kwietnia 2021, 07:47

19 listopada – czwartek

 

Łk 19, 41 –44

 

Panie, płaczesz nad Jerozolimą…

właściwie płaczesz nad odrzuceniem zbawienia,

które ofiarowałeś, a dar Twój został odrzucony.

 

Płaczesz, nad każdą moją niewiernością,

która ściąga na mnie cierpienie.

 

Płaczesz tak nad każdym człowiekiem,

który odrzuca dar Twojego Zbawienia.

 

Panie mój, Oblubieńcze duszy mojej,

przyjmij życie moje, każdą chwilę,

każdy oddech,

każde uderzenie serca,

modlitwę, prace,

wypoczynek,

chorobę,

cierpienie,

aby nikt nie odrzucał daru

Twojej Miłości miłosiernej

– daru Zbawienia.

 

Spraw, aby nikt nie zginął z tych, których mi dałeś.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

20 listopada – piątek

 

Łk 19, 45 –48

 

Ja jestem świątynią Twoją.

 

Jakim bólem musi napełniać się Twoje serce,

gdy jest ona zagracona niepotrzebnymi sprawami,

przywiązaniami,

troskami,

pragnieniami,

nie Twoimi planami….

 

Proszę Cię, Niepokalana,

przyjdź i uporządkuj świątynie mego życia,

aby Twój Syn czuł się we mnie, ze mną, dobrze.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

21 listopada – sobota

 

Łk 20, 27 –40

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

 

Jestem obywatelem Nieba.

Jestem tutaj na chwilę.

A zachowuję się jakby to był cel mojego istnienia.

 

Niestety, jako Twoja oblubienica, Panie,

zbyt mocno zakorzeniłam się w tym świecie,

a wykończenie pustelni uznałam za cel istnienia.

 

Dziękuję, że z troski o moje zbawienie i świętość

zachowujesz mnie w ubóstwie

i nie dajesz wszystko, o co proszę.

 

Błogosław mi i daj mi tylko to, c

o jest zgodne z Twoją Wolą.

 

Niech serce moje będzie wolne.

 

 

 

 

 

22 listopada – niedziela

 

Uroczystość Chrystusa Króla

 

Mt 25, 31 –46

 

Samolubstwo zamyka mnie w hermetycznie zamkniętym świecie,

gdzie panuje pustka, samotność i beznadzieja. 

 

Takim ludziom kiedyś zostanie powiedziane:

„Idźcie precz ode mnie, przeklęci”.

Bo sami wybraliście sobie taki los…

A liczy się czyn miłosierdzia względem drugiego człowieka.

 

Każda pomoc jest ważna,

ale najważniejsze jest

dobre słowo,

pociecha,

danie nadziei,

czy choćby samo przebywanie przy drugiej osobie.

 

Często wystarczy tylko wsłuchać się,

czy spróbować zrozumieć drugą osobę,

życzliwy uśmiech,

spojrzenie z miłością i zrozumieniem,

które leczą rany.

 

Jestem powołana do królowania z Tobą.

A Ty, Królu mój służyłeś, pomagałeś,

oddałeś za ludzi swoje życie.

 

Uczyń mnie godna Ciebie królową.

 

 

 

 

23 listopada –poniedziałek

 

Łk 21, 1 –4

 

Dziękuję Ci, Panie mój, za ludzi,

którzy pomagają mi bezinteresownie.

(Mama, brat Mariusz, pan Edward, ks. Jan,

p. Mariusz, p. Łyszkiewicz, ks. Edmund, p. Darek)

 

Otocz ich swoim błogosławieństwem

i pełnią Twojej łaski.

 

 

Polecam Ci także tych, którzy pomagają mi interesownie,

 albo nie pomagają, także im błogosław.

W szczególny sposób polecam Ci siostry Eucharystki.

Dziękuję za ich pomoc ale teraz za brak tej pomocy.

 

Za wszystko Ci dziękuję.

Wszystko jest łaską.

 

Jak i czy ja daję?

Daję czas, bo pieniędzy nie mam.

Jestem zdana na łaskę Twoją i ludzi przez Ciebie posłanych.

 

Poślij do mnie ludzi, którzy wykończą mi pustelnię

(tynki, schody) i teren (kostka, alejki, ogrodzenie, altanka)

 

Jezu ufam Tobie.

Daję Ci wszystko co mam.

Moje dwa pieniążki to miłość i czas.

To wszystko, co mam, bo wszystkie

rzeczy materialne do Ciebie należą.

SERCA