DROGA KU ŚWIATŁU ŻYCIA

22 września –wtorek

Łk 8, 19 - 21

W SWOIM RODZINNYM MIEŚCIE

Mesjasz miał doświadczyć niedowierzania i odrzucenia.

Kto mnie krytykuje?

Czy dzięki tej krytyce mogę się czegoś nauczyć?

Mam takie osoby, które wpierają mnie w tym,

co dla mnie ważne i krytykują mnie z miłością.

Czy pełnię wolę Bożą?

No … tak na 40%

21 września –poniedziałek

Mt 9, 9 - 13

Mateusz był grzesznikiem.

Ujrzał go Jezus, który nie ma względu na osoby.

Spojrzenie miłości przemienia Mateusza.

Moje spojrzenie miłości na drugiego człowieka ma go przemieniać.

Czy tak jest?

Czy tak jest często czy zawsze?

Pan Jezus nie oczekuje ode mnie wyrzeczeń i ofiar sztucznie sobie narzuconych,

ale tych wynikających z codzienności,

kiedy w miłosierdziu przebaczam tym, którzy „utrudniają mi życie”

i patrzę na nich miłością Pana Jezusa.

20 września –niedziela

Mt 20, 1 – 16a

Bóg jest wolny w swym działaniu

a Jego sprawiedliwość nie licuje z moim pojmowaniem sprawiedliwości.

19 września –sobota

Łk 8, 4 - 15

Jestem glebą na Słowo Boga.

Troszczyć się o jakość tej gleby to moje podstawowe zadanie życiowe.

Jak o nią dbam?

Modlitwa, Eucharystia, spowiedź, refleksja, rachunek sumienia,

czytanie duchowe, czytanie Pisma Świętego.

Pan Jezus jest hojnym Siewcą.

Niestety „marnuje swoje Słowo” przeze mnie,

przez mój brak troski o Nie,

brak troski o glebę mego serca, mojego życia.

Najbardziej utrudnia mi troskę o ziarno Słowa w moim życiu…. praca i zmęczenie.

Proszę o wytrwałość w trosce o Słowo Boże, aby zmieniało mnie ku pełniejszemu życiu.

18 września – piątek

Łk 2, 41 – 52

Od czego powinnam się oderwać?

Co krępuje moją wolność w służbie Bogu?

Kiedy gubię Jezusa Gdzie Go szukam?

CHCĘ ŻYĆ JAK ŚWIĘTY STANISŁAW