DROGA KU ŚWIATŁU ŻYCIA

27 września –niedziela

Mt 21, 28 - 32

Czasem działanie wbrew własnemu komfortowi przynosi więcej dobra.

Dziękuję za szanse nawrócenia aby pełnić wolę Bożą.

Bogu nie zależy na tym, aby było idealnie.

Liczy się refleksja i nawrócenie.

Skrucha leczy z pychy i chęci oceniania innych.

26 września –sobota

Łk 9, 43b - 45

Jezus wybrał mnie,

będzie mnie kochał zawsze i mimo wszystko.

On wydaje się w ręce człowieka.

Oddaje się dla mnie.

Każdy mój grzech przybija Go do krzyża.

Miłość tylko pozornie przegrywa.

Zawsze zmartwychwstaje i wygrywa.

25 września –piątek

Łk 9, 18 - 22

Zatrzymanie się na poziomie tego co inni o mnie myślą jest zbytnim uproszczeniem.

Poznanie Boga prowadzi do konkretnego pytania i konkretnej odpowiedzi.

Jaka jest moja relacja z Bogiem?

Czy jestem w niej szczera?

Kim dla mnie jest Jezus Chrystus?

Jest moim Mężem, moim Oblubieńcem.

Często zdradzanym, zapomnianym w codziennej pracy.

Kocham Go, Uwielbiam Jezusa.

Czy wsłuchuję się w Jego Plany?

Czasem…

Łk 9, 7 - 9

Źródłem niepokoju może być nieczyste sumienie.

Spotykam i widzę Jezusa w swojej codzienności,

nawet wtedy, gdy zmęczenie bierze górę nad byciem z Nim.

Widzę Go podczas odpoczynku.

Jednak nie jestem zadowolona z pełnienia swojej misji.

Potrzebuję nawrócenia.

23 września –środa

Łk 9, 1 - 6

Jak ja słucham Jezusa?

Powołując uczniów nic im nie daje poza swoim Słowem.

Nie daje konkretnych narzędzi, wskazówek,

w dodatku każe pozbyć się wszystkiego,

co po ludzku mogłoby się przydać.

Uczniowie poszli za Nim, zaufali Mu.

Czy ja ufam Jezusowi?

Czy wypełniam to, do czego Bóg mnie zaprasza?

Nie, nie ufam, bo wciąż liczę na swoje możliwości.

Odpoczynek po pracy szkolnej jest ważniejszy

od przezwyciężeniu go na rzecz modlitwy

za kapłanów i rząd,

o nawrócenie wszystkich zagubionych i pokój.

Do tego jestem powołana.

Proszę Cię, Panie,

uwolnij mnie już od pracy w szkole,

uwolnij mnie od tej długiej codziennej podróży,

od dopasowywania się do układów

i przemilczania nauczania wprost w prawdzie.

Panie, Oblubieńcze mej duszy,

uwolnij mnie i pozostaw już na pustyni.