REFLEKSJE WCZEŚNIEJSZE 5-7 PAŹDZIERNIKA...

5 października – poniedziałek

Łk 10, 25 – 37

W życiu kieruję się i sercem i rozumem.

Pomagam jeżeli pomóc mogę.

Nie pomagam, jeżeli przerasta to moje możliwości,

wówczas moją pomocą jest modlitwa

i ofiarowanie trudności dnia w intencji potrzebujących.

Panie mój, dziękuję Ci za Samarytan w moim życiu.

Dziękuję, ze to Ty opatrujesz najlepiej moje rany,

6 października – wtorek

Łk 10, 37 – 42

Marta – postawa zabiegania, krytykowania, troski o jutro.

Maria – bycie tu i teraz, trwanie w jedności z Jezusem wśród codziennych spraw.

Która postawa jest mi bliższa… postawa Marty….

Przeszkodą w wierności Jezusowi jest samostanowienie o darze czasu…

Panie mój, tobie oddaję czas, jaki Ty mi dałeś…

proszę, niech go spędzam według Twojej woli.

7 października – środa

Łk 11, 1 – 4

Co jest najważniejsze w moim życiu, w codziennej modlitwie?

O co proszę, na czym mi zależy, czego pragnę na pierwszym miejscu?

Czy naprawdę to wszystko, o co proszę, jest mi potrzebne do głębszej relacji z Panem?

Czy to, o co proszę jest mi potrzebne do zbawienia?

Jaka jest proporcja między prośba a uwielbieniem i dziękczynieniem?

Czemu poświęcam swoje życie?

Czy wykończenie pustelni nie staóło się celem samym w sobie?