MEDYTACJE 1-7 LISTOPADA 2021


29 kwietnia 2021, 07:41

1 listopada – niedziela

 

Mt 5, 1 –12

 

Panie, uciekłam przed Błogosławieństwami.

Uciekłam przed kłamliwymi ocenami,

pomówieniami, oszczerstwami, plotkami…

Uciekłam przed prześladowaniem,

niewdzięcznością, nienawiścią….

 

Jestem tutaj….

Sama z Tobą.

 

Jeszcze z ludźmi, bo jestem katechetką,

ale wciąż chcę „uciekać” od ludzi.

 

Chcę być sama.

Bycie samą to mój pokój, to zdrowie, to radość.

Czy to była Twoja Wola?

Czy jesteś ze mną teraz?

Czy byłeś ze mną wtedy?

 

Czy Twoje „zajmę się tobą” było naprawdę Twoim Słowem

czy słowem nieprzyjaciela?

Czy pełnię Twoją Wolę?

 

Panie, Oblubieńcze mój,

nie pozwól mi minąć się z Twoją Wolą.

 

Nie uciekłam.... raczej dla pokoju serca

i pokoju prześladowczyń

porzuciłam bezpieczną przystań.

 

Nie zostawiaj mnie Panie

 

 

 

 

 

2 listopada – poniedziałek

 

Łk 23, 44n

 

Boże, nic mnie nie przytłacza.

Czasem martwię się …. Czym?

Zawsze niesprawiedliwością na świecie,

grzechem ludzkim, zabijaniem bezkarnym….

 

Martwię się czasem moimi finansami…,

niemożnością wykończenia Pustelni,

 

Czasem, tak jak dziś wszystko mnie boli, jestem zmęczona…

 

Moje sprawy są małe, problemy jeszcze mniejsze, ale…

… powierzam Twojemu Sercu błądzących,

zagubionych, słabych, zmanipulowanych,

niewolników zła i grzechu.

 

Wybaw ich, proszę.

 

 

 

 

 

3 listopada – wtorek

 

Łk 14, 15 –24

 

Czeka mnie pełnia szczęścia,

ale to ja decyduję, czy ją osiągnę.

 

Przeszkadza mi lenistwo, wygodnictwo,

marzycielstwo…

to odciąga mnie od modlitwy…

 

Walka duchowa trwa, ale to ja decyduję o zwycięstwie.

 

Każda Msza Święta jest ucztą.

 

W Niej Dajesz mi samego Siebie.

 

Jestem tam… czasem w ciągu tygodnia tłumaczę się zmęczeniem, chorobą…

 

Czym dla mnie jest Msza Święta?

Jakie miejsce zajmuje w moim życiu?

Niestety, nie pierwsze.

 

Oddaliłam się w ciągu ostatniego miesiąca.

 

 

 

 

4 listopada – środa

 

Łk 14, 25 –33

 

Co jest moim Krzyżem?

Niepewność jutra…. Ale ufam Panu.

Lenistwo… z łaską Bożą przezwyciężam je.

Kontakt z ludźmi… nawet nie widzą, ze to dla mnie trudne.

Czy wyrzekam się wszystkiego co posiadam?

 

Niby posiadam dom, działkę…, ale zostawię to nie wiem komu.

 

Musiałam je kupić i zbudować, bo to warunek życia pustelniczego.

 

Czy jestem do tego przywiązana?

Czasami…. Kiedy chcę więcej zrobić niż Ty chcesz.

Zamartwiam się o finanse na ogrodzenie, ale to Twoja sprawa, abym je miała…

To Twoja sprawa, abym na stare lata się nie zapracowała tu zbytnio…

To Twoja sprawa, mój Oblubieńcze, aby wykończyć tę Pustelnię.

 

Zawierzam Ci ją ponownie.

Zajmuj się mną.

To ty zdobywaj potrzebne finanse i ludzi do pracy.

 

Dziękuję, ze to robiłeś, robisz i będziesz robił.

 

 

 

5 listopada – czwartek

 

Łk 15, 1 –10

 

 

Jestem skarbem Boga!

Jestem Jego ukochanym Dzieckiem!

Jestem Jego Żoną, Oblubienicą!

 

Nie pojmuję tego wyróżnienia,

wyniesienia i ukoronowania mnie

Boża Świętością, ale dziękuję.

 

Moje życie to pieśń wdzięczności i uwielbienia.

 

Nie jestem wierna temu wyniesieniu

i tej Boskiej Godności….

 

Dziękuję Ci Panie mój za Twoje

bezgraniczne Miłosierdzie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

6 listopada – piątek

 

Łk 16, 1 –8

 

Jak zarządzam dobrami,

które Bóg mi powierzył?

 

Nie idę do Nieba sama

ale we wspólnocie z innymi.

 

Co zaniedbuję zatem?

MODLITWĘ!!!!!

POST!!!!

 

.

 

 

 

 

 

7 listopada – sobota

 

Łk 16, 9 –15

 

Mam tak używać rzeczy materialnych,

aby pozyskiwać przyjaciół i otwierać sobie bramy wieczności.

 

Warto być wiernym w małych sprawach.

Dostrzeganie małych spraw i rzeczy buduje świętość.

 

Wierność w drobnych rzeczach

przygotowuje do większych zadań.

 

Każde moje działanie finansowe

musi mieć początek w Bogu i Miłości

ŚWIECA2

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz