Archiwum 28 kwietnia 2021


RACHUNEK SUMIENIA - DRUGI
28 kwietnia 2021, 07:17

astanów się:

Jak rozpoczynasz dzień?

Czy pamiętasz, po co przyszłaś do zakonu, czego świadomie się podjęłaś?

Czy coraz więcej pragniesz Boga?

Czy jesteś wewnętrznie uczciwa względem powołania?

Przez co osobiście czujesz się włączona w realizację charyzmatu Zgromadzenia?

Jak wypełniasz misję, którą Zgromadzenie Ci zleca?

Co czynisz dla większej chwały Boga?

Czy masz głęboki szacunek dla szarej, codziennej rzeczywistości jako ram dla rzeczywistości Bożej?

Czy pod skrzydłami Zgromadzenia nie tworzysz sobie swojego prywatnego świata potrzeb, marzeń, ambicji, celów, prac, własnego programu życia?

Jaka jest Twoja gorliwość w trosce o zbawienie ludzi, do których jesteś posłana?

W jaki sposób uczestniczysz w dziele budowania powołań?

Czy nie wyrażałaś swojego niezadowolenia przez szemranie, bunt i narzekanie?

 

Modlitwa, życie duchowe

Czy z wiarą uczestniczysz w Ofierze Mszy św.?

Jak wygląda Twoje przygotowanie oraz dziękczynienie po Komunii Świętej?

Czy pamiętasz o dziękczynieniu Bogu za otrzymane dary?

Czy pamiętasz o tym, że pierwszym obowiązkiem osoby konsekrowanej jest modlitwa, a nie praca zawodowa, czy jakieś inne zajęcia?

Czy nie przedkładasz pracy nad modlitwę?

Czy nie jesteś dobrowolnie roztargniona podczas modlitwy, ćwiczeń duchowych;
czy odprawiasz je jako uwielbienie Boga, czy tylko ze zwyczaju i czy ich nie opuszczasz?

Jak przeżywasz sakrament pokuty?

Czy podejmujesz decyzje w wierności Duchowi Świętemu?

Czy dostosowujesz swoje życie do okresu liturgicznego?
Jak przeżywasz Wielki Post, dzień pokuty, dzień skupienia, każdy piątek?

Jak zachowujesz się w kaplicy i czego to jest świadectwem?

 

Praca

Czy uczciwie wykonujesz powierzoną pracę w pełni angażując się w nią?

Czy będąc zdrową i sprawną, nie żyjesz na koszt wspólnoty, marnując czas na niepotrzebne rzeczy?

Czy dbasz o stworzenie życzliwej, przyjaznej atmosfery w miejscu pracy?

Czy brakiem punktualności nie narażasz innych na stratę czasu?

Czy widzisz tylko własne podwórko i dbasz o perfekcję w swoim dziale pracy,
a nie widzisz, że siostra obok upada ze zmęczenia?

Czy nie narzekasz wciąż na trud pracy?

Czy nie dajesz się ponieść w swojej pracy duchowi gorączkowości, niepokoju, pośpiechu, nerwowości, niecierpliwości?

Czy nie jesteś zbytnio zapędzona w pracy, kosztem modlitwy czy miłości bliźniego?

Czy przypominasz sobie, że sama możliwość pracy w winnicy Pana jest już nagrodą,
i czy nie domagasz się denara współczucia, szacunku, uznania...?

 

Mowa i milczenie

Jaka jest Twoja troska o dobre imię Zgromadzenia?

Czy nie zajmujesz się plotkarstwem, obmową – zwłaszcza rozgłaszaniem cudzych błędów, wyśmiewaniem?

Czy nie zajmujesz się tym, co do Ciebie nie należy; nie wypowiadasz opinii, ocen, których nie musisz wydawać?

Czy nie mówisz źle o innych bez uzasadnionej przyczyny?

Czy podkreślasz dobro w drugim człowieku?

Jak wygląda Twoja kultura słowa?

Czy potrafisz byś dyskretna?

Jaka jest Twoja odpowiedzialność, wierność danemu słowu?

Czy nie ma dwulicowości w Twoim postępowaniu, że co innego myślisz, co innego mówisz i co innego robisz?

Czy uważnie słuchasz mówiącego; czy nie wpadasz w środek jego wypowiedzi,
nie przerywasz, by zacząć mówić o sobie?

Czy nie stosujesz tonu „wszystkowiedzącego”?

Jak traktujesz milczenie, ciszę, a także słuchanie, które ma na celu otwarcie się
na działanie Ducha Świętego i na potrzeby drugiego człowieka?

Jak przestrzegasz milczenia umiarkowanego w ciągu dnia?

Czy zachowujesz milczenie kanoniczne?

 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

 

ŚLUBY ZAKONNE

Ślub czystości

Jaka jest Twoja miłość do Chrystusa?

Czy dbasz o to, by sercem trwać przy Chrystusie?

Jaki trud podejmujesz, aby jednoczyć się z Panem?

Jak troszczysz się o zachowanie ślubu czystości?

Ku czemu kierujesz swoje myśli, pragnienia?

Czy jesteś wolna od nadmiernego przywiązania do ludzi?

Czy jesteś roztropna w myślach, słowach, spojrzeniach, w zachowaniu się?

Jak panujesz nad wyobraźnią?

Czy opierasz się zdecydowanie pokusom nieczystym?

Czy przez nieodpowiednią a niepotrzebną lekturę, film, niewskazane znajomości, nie narażasz się na te pokusy?

 

Ślub ubóstwa

Czy szanujesz dobro wspólne?

Czy nie wykorzystujesz własności Wspólnoty dla osobistych celów?

Czy nie starasz się o rzeczy zbyteczne, służące do wygody życia?

Czy nie wymagałaś dla siebie wyjątków np. w jedzeniu, w dysponowaniu czasem...?

Czy nie jesteś zbyt przywiązana do rzeczy, miejsc, pracy?

Czy nie masz takiego poczucia, że więcej Ci się należy, bo dobrze zarabiasz?

Czy nie wydawałaś pieniędzy bez pozwolenia Przełożonej?

Czy nie podejmujesz zbytecznych, a kosztownych podróży?

Czy nie kupowałaś rzeczy luksusowych, bardzo drogich, gdy wystarczyłyby tanie?

Czy Twój strój zewnętrzny ukazuje Twoje duchowe piękno, czy raczej podkreśla Twoją osobowość?

Czy z roku na rok ograniczasz swoje pragnienia i potrzeby?

 

Ślub posłuszeństwa

Jak traktujesz Przełożonych i jak ich słuchasz?

Czy nie zadajesz bólu Przełożonym brakiem zaufania, wypowiadaniem krytyk i sądów?

Czy nie krytykujesz za plecami Przełożonych ich decyzji, siejąc niezadowolenie, podejrzenia, uprzedzenia, lekceważenie?

Czy nie pozwalałaś sobie na domyślanie się motywów, jakimi się ktoś kieruje?

Czy jesteś lojalna wobec Przełożonych i osób, z którymi współpracujesz?

Jak reagujesz na polecenia i zarządzenia Przełożonych; czy widzisz w tym Wolę Bożą, słuchasz w duchu nadprzyrodzonym?

Czy prosisz o potrzebne pozwolenia, aby nie być samowolną?

Czy pomagasz Przełożonym modlitwą, życzliwością, wiernością, solidarnością we wszystkim?

Czy, gdy trzeba, potrafisz powiedzieć przełożonym wprost – z należnym szacunkiem – co w ich stosunku do sióstr, do wspólnoty wymaga zmiany, sprostowania?

 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

 

ŻYCIE WSPÓLNOTOWE

Czy zastanawiasz się, jakie zadanie stawia przed Tobą Pan Bóg w tej wspólnocie?

Czy wnosisz w życie wspólnoty pokój i radość, czy tworzysz różnego rodzaju napięcia przez nieustępliwość, nieżyczliwość, nerwowość, brak delikatności?

Jednoczysz, czy rozbijasz wspólnotę?

Czy wszystkie siostry traktujesz jednakowo; nie lekceważysz sióstr starszych, prostszych, o innym usposobieniu, temperamencie, wykształceniu, zdrowiu i nie unikasz ich towarzystwa?

Czy dokładasz starań, aby opanować swoje nastroje, humor, które przeszkadzają życiu wspólnemu?

Czy nie zajmujesz się zbyt często tym, by innych interesować swoją chorobą, swoimi dolegliwościami?

Czy masz świadomość, że kto kręci się cały czas wokół siebie, utrudnia życie we wspólnocie?

Czy nie narzucasz wspólnocie swoich poglądów, a lekceważysz poglądy innych?

Jak reagujesz na robione Ci uwagi?

Czy nie inicjujesz intryg, złośliwych plotek?

Czy umiesz odejść od krytykujących, stanąć w obronie dobrego imienia bliźniego?

Czy modlisz się za współsiostry przeżywające szczególne trudności?

Czy znajdujesz czas na rozmowę z siostrami; czy nie uczyniłaś sobie ze swojego pokoju „niezdobytej twierdzy”, aby mieć święty spokój od ludzkich spraw?

Jakie nosisz w sobie uczucia? Przez kogo czujesz się zraniona?

Czy stać Cię na trud przeproszenia?

Jak naprawiasz krzywdę wyrządzoną bliźniemu?

Czy to, czego oczekujesz, wymagasz od innych, sama tak czynisz?

Jak reagujesz na potrzeby drugich?

Jak okazujesz innym miłosierdzie?

Czy nie masz postawy roszczeniowej i pamiętasz, że nie dla Ciebie, ale przez Ciebie ma być lepiej?

 

Pokora

Czy starasz się uniżać w swoim sercu, wywyższając Jezusa?

Czy pozwalasz innym mieć rację?

Czy potrafisz pogodzić się z lekceważeniem, odrzuceniem, nie liczeniem się z Tobą?

Czy umiesz prosić i mówić otwarcie o tym, czego potrzebujesz,
czy też czujesz się wiecznie pokrzywdzona, a udajesz, że nie ma problemu?

Czy nie szczycisz się ze swych talentów, wiedzy, zdolności, inteligencji, pracy, urodzenia, stanowiska?

Czy nie jesteś zarozumiała, pyszna w myślach, słowach, czynach?

Czy innych nie poniżasz, krytykując?

Jak przyjmujesz od innych prawdę o sobie?

Czy potrafisz przyznać się do winy?

Czy stać Cię na to, aby sprostować obmowę, a zwłaszcza oszczerstwo, naprawić zgorszenie, które dałaś innym, przeprosić za obrazę?

Czy masz odwagę upomnieć tych, którzy czynią zło?

Czy z pokorą przyjmujesz wszelkie porażki i zaczynasz od nowa, czy nie ulegasz zniechęceniu?

Czy nie smucisz się, że nie jesteś taka wspaniała, jaką chciałabyś się wydawać?

Czy nie pozbawiasz siebie jakichś praw po to, by w gruncie rzeczy służyć swojemu „ja”?

Czy swoją działalnością, pracą nie „zasłaniasz” innych?

Czy nie ulegasz pokusie czucia się ważną? Czy zdajesz sobie z tego sprawę, że dopóki będziesz chciała coś znaczyć, nie będziesz zdolna przyjąć daru zbawienia?

Jak przeżywasz trudności; czy otwierają Cię one na Pana Boga; czy widzisz w nich formującą Cię Bożą Dłoń?

Czy dostrzegasz w sobie grzechy przeciw Bożej Miłości, czy przeciw własnej doskonałości?

 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

 

UMARTWIENIA

Czy wyrabiasz w sobie ducha ofiary i umartwienia?

Czy wynagradzasz Panu Bogu za zło, które dostrzegasz wokół siebie;
we wspólnocie, 
w pracy, w świecie?

Czy nie jest tak, że jesteś dumna ze swoich umartwień i im bardziej po swojemu się umartwiasz, tym bardziej jesteś przekonana o swoich racjach?

Jak często i co mówisz o sobie? Czy pamiętasz, że kto się sam chwali jest biblijnie niemądry, gdyż odbiera Bogu możliwość zapłaty za uczynione dobro?

Czy Twoje umartwienia nie przeszkadzają bliźnim i nie utrudniają im życia?

Czy nie narzucasz swoich umartwień innym?

Czy potrafisz panować nad swoimi zachciankami, kaprysami?

Czy opanowujesz szorstkie słowa oraz „niecierpliwe wybuchy”,
aby nie doprowadzać do kłótni?

Czy przyjmujesz w duchu umartwienia „narzucone” Ci przez innych plany, pomysły, itp.?

Jak reagujesz na „złośliwe niespodzianki losu”?

 

Inne

Czy dbasz więcej o zewnętrzną stronę postępowania, czy o postawę serca?

Czy swoim nietaktownym zachowaniem nie drażnisz bliźnich?

Czy pamiętasz o szczerym uśmiechu i życzliwości wobec spotykanych ludzi?

Czy przez ignorancję i złośliwość nie zrażasz innych do siebie i Kościoła?

Jak wykorzystujesz dany Ci przez Boga czas?
Czy nie tracisz go na rzeczy zbyteczne i nikomu niepotrzebne?

Na co poświęcasz najwięcej czasu?

Ile czasu poświęcasz dziennie na troskę o wygląd zewnętrzny.
Czy ubierasz się dla Chrystusa, czy z chęci zwrócenia na siebie uwagi?

Czy nie zajmujesz innym cennego czasu?

Jakim pokusom najczęściej ulegasz?

Co robisz, aby usunąć okazję do złego?

Na czym polega Twój rzeczywisty problem? Z kim go omawiasz?

Na czym Ci najbardziej zależy i co konkretnie czynisz w tym kierunku?

Co najczęściej zarzucają Ci inni?

Czy jest coś, czego dotąd nie przebaczyłaś?

Czy walczysz z uprzedzeniami do innych?

Czy sumiennie przestrzegasz rozkładu przydzielonych zajęć?

Czy potrafisz pogodzić pracę z odpoczynkiem?

Czy w swoim postępowaniu jesteś odpowiedzialna?

Czy pamiętasz o oddawaniu pożyczonych rzeczy, a odkupieniu zniszczonych?

Jak dbasz o higienę życia, zdrowia? Czy nie ma w tym przesady?

Jak dbasz o stworzenia Boże?

Czy nie marnujesz wody, żywności?

Czy dbasz o czystość otoczenia?

Czy nie łamiesz przepisów ruchu drogowego?

WSZYSTKO W CHRYSTUSIE I DLA CHRYSTUSA
28 kwietnia 2021, 07:14

 Wszystko mamy w Chrystusie.

Wszystkim dla nas jest Chrystus.

Jeśli chcesz opatrzyć swoje rany – On jest lekarstwem.

Jeśli trawi cię gorączka – On jest źródłem wody.

Jeśli padłeś ofiarą niesprawiedliwości – On jest sprawiedliwością.

Jeśli potrzebujesz pomocy – On jest siłą.

Jeśli boisz się śmierci – On jest życiem.

Jeśli pragniesz nieba – On jest drogą.

Jeśli chcesz uniknąć ciemności – On jest światłem.

Jeśli szukasz pokarmu – On jest pożywieniem.

św. Ambroży

RACHUNEK SUMIENIA - PIERWSZY
28 kwietnia 2021, 07:07

Czystość – serce dla Boga

 

Czy miałam żywą więź z Osobą Jezusa Chrystusa?

Czy byłam zaangażowana w tę relację?

Czy na pierwszym miejscu w moim życiu jest Bóg, czy jakaś osoba?

Czy modliłam się z potrzeby serca, czy z przyzwyczajenia?

Ile czasu poświęcałam na modlitwę indywidualną, a ile serfowałam w Internecie?

Czy pogłębiałam moją wiarę poprzez codzienne czytanie Słowa Bożego i wprowadzałam to Słowo w czyn?

Jak przeżywałam moją kobiecość? Czy byłam dla ludzi, do których Bóg mnie posłał jako matkę lub siostrę? Czy akceptuję moją kobiecość?

Czy była we mnie radość z bycia dla Pana?

Czy byłam gotowa na wyrzeczenie dla Jezusa?

Czy moje relacje z ludźmi wypływały z mojej relacji z Bogiem?

Czy nie zagarniałam kogoś dla siebie, nie zabiegałam o względy innych?

Ile w moim życiu było zawierzenia Bogu, a ile egoistycznej troski o swoje życie?

Z kim przeżywałam moją bezsilność, moje kryzysy?

Czy zachowywałam milczenie oczu, uszu, ust by być bardziej dla Boga?

Czy zachowywałam się naturalnie w kontaktach z ludźmi?

Czy nie szukałam namiastek miłości w kontaktach z mężczyznami?

Czy zachowywałam czystość w myślach, słowach i uczynkach?

 

Ubóstwo – u Boga

 

Czy naśladowałam ubogiego Jezusa i Jego Matkę w przyjmowaniu swojej codzienności?

Czy przyjmowałam moje ubóstwo, czy porównywałam się z innymi?

Jakie były motywacje do mojej pracy, czy nie wykonywałam jej tylko ze względu na wynagrodzenie?

Czy nie pracowałam ponad siły, bez umiaru?

Jak przyjmowałam ludzi potrzebujących?

Czy nie kupowałam rzeczy zbędnych?

Czy to, co kupowałam musiało być markowe?

Czy miałam odwagę prosić z prostotą o rzeczy potrzebne, czy szukałam na własną rękę?

Czy zużywałam rzeczy do końca, czy raczej pozbywałam się rzeczy „niemodnych”?

Czy gospodarowałam podarowanymi rzeczami zgodnie z Konstytucjami swego Zgromadzenia?

Czy nie narzekałam na pożywienie?

Czy nie wymagałam kosztownego leczenia, sprzętów czy ubrań?

Czy byłam wdzięczna Bogu i Zgromadzeniu za to, co posiadam?

Czy wykorzystywałam pieniądze zgodnie z przeznaczeniem?

 

Posłuszeństwo – poszukiwanie woli Bożej

 

Czy otwierałam się na okoliczności, w których Bóg oczekiwał mego działania?

Czy angażowałam się aktywnie w poszukiwanie woli Bożej, czy przyjmowałam ją biernie?

Czy moja praca, posługa nie była ważniejsza niż Jezus?

Czy byłam otwarta na słuchanie przełożonej i współsióstr?

Czy byłam otwarta na dialog i nie ukrywałam się za domysłami?

Czy nie byłam krytykancka?

Czy sprawowałam władzę w duchu służby?

Jak przyjmowałam powierzoną mi pracę?

Czy umiałam w duchu posłuszeństwa i prostocie powiedzieć przełożonym (a nie wszystkim wokoło) o trudnościach z wykonywaniem jakiejś pracy?

 

Wspólnota – doświadczenie obecności Zmartwychwstałego Pana

 

Czy przyjmowałam wspólnotę jako dar?

Czy byłam otwarta na każdą siostrę we wspólnocie, czy raczej wolałam relacje poza wspólnotą?

Ile było we mnie szukania tylko spełnienia siebie, a ile ofiarnej miłości?

Czy współpracowałam z siostrami w budowaniu Królestwa Bożego czy rywalizowałam i zazdrośnie szukałam sukcesu w pracy ewangelizacyjnej?

Czy nie raniłam sióstr w mojej wspólnocie milczeniem i zamknięciem się w sobie?

Czy pozwalałam innym na zdrową krytykę w odniesieniu do siebie?

Czy byłam współczująca, ciepła, czy małostkowa i kłótliwa?

Czy wspólnota mogła liczyć na moje zaangażowanie i pomoc?

Czy nie dominowałam nad siostrami, czy cierpliwie znosiłam ich słabości?

Czy nie żyłam poczuciem krzywdy, czy byłam otwarta na przebaczenie?

Czy modliłam się za swoją wspólnotę, szczególnie za osoby z którymi mam trudności w relacjach?

JEZUS MOIM ŚWIATŁEM
28 kwietnia 2021, 05:33

J 12, 44-50Zbawiciel

 

Życie w świetle to słuchanie Twojego Słowa.

 

Jestem zbyt pobłażliwa dla siebie.

 

Ogarnij mnie swoim Światłem,

abym kochała Ciebie tak, jak na to zasługujesz.

REFLEKSJE
28 kwietnia 2021, 05:18

 

J 10, 11-18 

 

Jestem bezpieczna w Twoich Ramionach.

Nie ucieknę już, nie dam się omamić „lepszym” pastwiskom.

Pójdę z Toba i za Tobą, mój Pasterzu.

 

Ze względu na mnie stałeś Człowiekiem.

Ze względu na mnie przyjąłeś Mękę i Śmierć.

Ze względu na mnie Zmartwychwstałeś aby przygotować miejsce w Domu Ojca..

Ze względu na mnie posłałeś Ducha Świętego.

 

 

 

 

 

J 10, 1-10 

 

Jesteś Jedyną Drogą ku Życiu w pełni.

 

Przyjdź z mocą uwolnienia z dolegliwości,

bólu, który ogranicza mnie w pracy i modlitwie.

Przyjdź także z arem uwolnienia od lenistwa duchowego.

 

Kocham i czuję się kochana przez Ciebie, Panie mój.

 

 

 

 

 

J 10, 22-30 

 

Moim powołaniem jest słuchanie Ciebie i podążanie za Tobą.

Niech tak się stanie.

Swoją łaską przenikaj moją codzienność.

Eucharystia